herb księstwa Ostarrichi

Kronika: III wojna Północna - widok z Zachodu

Przygotowane pod panowaniem władcy: Luitpold Babenberg.

czwartek, 22. czerwca Anno Domini 1423

Księstwo: Ostarrichi

Zaczęło się niewinnie od protestu mieszkańców Twarogów i pokojowej okupacji pruskiej Góry Węgla a było to 8 maja roku pamiętnego 1223.
Słońce grzało mocno jeszcze gdy 11 maja wieczorem Prusi dokonali rzezi niewinnych 22 protestujących.
Listy latały od księstwa do księstwa a Nobiles Glande straszył ile mógł i szantażował jak to miał we zwyczaju. A to, że teraz jego wojska stać będą w pasie granicznym a to, że nie wolno do onego pasa granicznego Ostarrichi wchodzić a to, że wież budować u siebie nie mogą bo inaczej on Glande spuści ze smyczy swoje psy i w sile 2000 wojów wszystko zmiecie.
Tegoż też dnia nasz książę Luitpold ogłosił wszem i wobec, że dyktatowi Barbarzyńcy Północy się nie podda.
13 maja 20 wściekłych mieszkańców Twarogów w odwecie za śmierć swych współbraci zaatakowali Górę Węgla i górników pruskich w sile 40 chłopa.
A potem się zaczęło Nobiles Glande zmobilizował 1000 wojów do walki z Ostarrichi i szybko nas wypchnął z Niziny Pruskiej do Lasów Jaćwingów. Strata w pierwszych dniach wojny 110 dobrych kuszników nie była jeszcze największa. Klęski dopiero miały nadejść.
17-18 maja udało się chwilowo zastopować jazdę Prus nieopodal Twarogów i zmusić tym samym piechotę Prus by szła im z odsieczą. To dało naszym wojskom chwilę oddechu i możliwość oderwania się od pościgu.
20 maja padły Twarogi. 200 naszych mieszkańców zbrojnych we włócznie zatłukło w zamku ponad 100 Prusów. Niestety 60 dostało się do niewoli.
21 maja wieczorem gruchnęła wieść "Prus się wycofuje! Porzucił Twarogi! Nie kontynuuje ataku na Dainav!". Drugi cud domu Babenbergów stał się faktem. Zakon Krzyżacki ruszył z odsieczą.
Ten pierwszy najazd Prus kosztował nas 150 dobrych wojów i 300 mieszkańców dało też gardło pod ich noże rzeźnickie.
23 maja po serii listów z groźbami Nobilesa Glande do nas jego wojska kontynuują odejście na południe zapewne do obrony ziem przed Zakonem.
Siły Zakonu uderzyły na południowe - wschodnie ziemie Prus i obległy Kernave.
Tak wytworzyła się dziwna sytuacja na naszej granicy z Prusami niby wojny. Każdy łapał oddech.
Dzień 27 maja siły Nobilesa Glande są pod Kernave a to oznacza, że nie ma ich pod Tuvangst. Wojna graniczna odżywa.
Dzień 30 maja: nasze wojska rozpoczęły oblężenie Tuvangst. Na razie sama konnica ale posiłki piesze przebijają się przez Lasy Jaćwierzy.
Dzień 1 czerwca: bitwa pod Tuvangst. Pruski wódz zgromadził ponad 7 setek wojów ale tak licho wyposażonych i z tak marnym morale i kiepskim doświadczeniu, że skazał ich na śmierć. To nie była bitwa to była rzeźnia! Nasza konnica w sile 250 koni wraz z 260 wojami pieszymi wyrżnęli te siedem setek. Do niewoli dostało się ledwie 100 Prusów. Zginęło w tym starciu trzech dowódców polowych Prus - Linke, Warpod i Surwabun - Cześć ich pamięci!
Dzień 2 czerwca: przejęcie Tuvangst i zaprzęgnięcie niewolników pruskich do pracy.
Dzień 4 czerwca: jak wieść niesie pod Kernave ciężka jazda Zakonu Krzyżackiego rozgromiła elitę wojsk Prusa. Zginęli pozostali wodzowie- Swayno i Herkus Monte. Nobilesowi Glande pozostał ino Auctume, który ze strachu zaszył się gdzieś na dawnych ziemiach Litwy. Chwała Zakonowi! Chwała Wielkiemu Mistrzowi Hermann von Salza!
Dzień 5 czerwca: przejęcie przez Ostarrichi porzuconej miejscowości Prus a mianowicie Pobeten.
Dzień 6 czerwca: Ruś Czarna wypowiedziała wojnę Zakonowi Krzyżackiemu. Dołączyli do niej Bracia Dobrzyńscy i Żmudzini.
Dni 7-10 czerwca: wojska pruskie w sile prawie 1000 luda zbrojnego i 230 koni spychają nasze oddziały na północ w kierunku Tuvangst.
Dzień 11 czerwca: pierwsza utarczka z oddziałami Prusa pod Pobeten. Zabiliśmy 90 i zdobyliśmy 90 koni. Pułapka zadziałała. Prusy przejęli porzucone Pobeten.
Dzień 12 czerwca: pogrom trzeciej armii Prus w sile 830 zbrojnych. Czterech generałów do piachu, piąty Auctume przeżył jest w niewoli.
Dzień 15 czerwca: łapanie uciekinierów i dożynanie ostatnich zbrojnych oddziałów Prus. Padło kolejnych dwóch dowódców pruskich.
Czarny dzień 18 czerwca: na podejściu do Wiskiaut pokazały się wojska Rusi Czarnej w sile 1200 zbrojnych. Podobno niejaki Rogowołd Eunuch bunt przeciw swemu panu księciu Borysowi Borysewiczowi wszczął i wojska zbuntował. Idą na naszą małą armię Rycerza Heinricha.
Dzień 19 czerwca: bitwa pod Trakai. 178 doborowego rycerstwa Litwy starło się z ponad 700 Prusami. Polegli w chwale zabierając do piekła ponad 500 z Prusów.
Dzień klęski 20 czerwca Anno Domini ; 1200 Rusinów zmiażdżyło naszą małą armię. W niewoli Ritter Heinrich, Ulrich von Spanheim, Otto von Freising. Zginął Adalbert von Siegreich a wraz z nim ponad 350 najlepszych wojów Ostarrichi.

Dla nas III Wojna Północna się skończyła.
W konsekwencji Świat ogarnęła pożoga od zachodu do wschodu od południa do północy. Nastąpiła rzez wszystkich ze wszystkimi.

Spisał brat Onufry z Zakonu św, Franciszka

Wyszukiwarka:

Średnia ocena będzie prezentowana, gdy liczba ocen przekroczy 5.

Tylko gracze z opłaconym kontem mogą oceniać kroniki.

Inne kroniki tego księstwa: